Liściak

Go down

Liściak Empty Liściak

Pisanie by Liściak Czw Cze 23, 2016 10:35 am

Kim jesteś?
Mmmmm... Cześć? Imienia nie mam, dlatego sam je sobie wymyśliłem. Jestem Liściak, ale prawie każdy inaczej mnie nazywa albo, bądźmy szczerzy, przezywa. Kostka. Kosmita. Patyczak. Goblin. Łajza....
Tak. Idźmy dalej. Jestem pospolitym smokiem leśnym, małym i zabawnie chudym. Nie mam żadnych zdolności i praktycznie nic nie mogę zdziałać. Niby urosłem, ale nadal to nic nie znaczy. Większy od człowieka nie będę.
Skąd pochodzisz?
Wyklułem się na tych ziemiach, wraz z szesnastką rodzeństwa. Tyle że tylko ja, dwójka braci i siostra przeżyliśmy. Zabawne jest to, że byłem tym większym z miotu. Wiele rzeczy się zdarzyło, dobrych i złych... Zostałem nawet raz postrzelony i przez to mam niesprawną łapę. Znaczy, mogę nią poruszać i wykonywać czynności, ale nie mogę ufać, że będzie działać 24/7. Zraziłem do siebie wielu przez swoją dawną pewność siebie i dzisiaj na każdym kroku mogę zginąć. Wiecie, jestem mały i nic na to nie poradzę. Kto mnie nienawidzi? Prawie każdy. Hehe...
Brałem udział w bitwie pod Osadą, ale w połowie ktoś mnie naprawdę mocno pacnął i zemdlałem. Oczywiście obudziłem się po chwili, zdążyłem uciec przed totalną porażką. Na pewno by ludzie mnie zabili, tak jak tych, co nie zdążyli uciec. Myśl o tym wywołuje u mnie dreszcze, jeśli mam być szczery...
A potem była powódź.
Musiałem uciec w górym których szczerze nie znoszę. Tak jak wiele innych gadów i ludzi ulokowałem się nie na stałe w wielu jaskiniach, mając nadzieję, że woda opadnie. A tu patrzcie, nasza kraina zmieniła się na zawsze. Ale nie to jest najgorsze. Bo przecież, skoro jest kataklizm, każdy myśli o sobie i miałem nadzieję, że ten przeklęty konflikt się zakończy. Ale nie. Bo ludzie muszą z kimś walczyć, bo inaczej zaczną niszczyć siebie. Kiedy woda nie wycofała się po kilku tygodniach powiedziałem sobie "trudno" i ruszyłem szukać nowego domu... Póki co żadnego nie znalazłem, ale kto wie, co przyniesie przyszłość.
Co cię tu sprowadza?
Czemu wolni? Hmmm, pomyślmy. Bo może to ludzie mnie okaleczyli? Bo to przez nich miałem dużo problemów? Wiecie o co chodzi w wojnie, a ja byłem dzikim smokiem, którego nie złamali i przekabacili na swoją stronę. A co z tym idzie? To, że polują na mnie jak na zwykłe zwierzę. Tak jak na inne wolne gady. Parszywe szczury myślą, że wygraja z naturą...
Ekhem... Znaczy...
Jestem wolnym smokiem. A tej wolności będę bronić, najlepiej jak umiem... I chcę przeżyć jak najdłużej. Tak jak każdy, nie?
Liściak
Liściak

Male Liczba postów : 3
Join date : 20/04/2016

Karta Postaci
Wiek: ok 24 lata (ludzkie 20)
Stan postaci:
Ekwipunek:

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach